Chcesz zobaczyć dobry towar z Litwy? To nie w tym serialu - czyli mowa trawa w Koronie Królów
Nie ma mowy, żebym obejrzał choć jeden odcinek serialu „Korona królów”, po tym co zobaczyłem wczoraj w zajawkach. Szczególnie po wysłuchaniu wypowiedzi pani Łepkowskiej oraz tego młodzieńca, co zagrał królewicza Kazimierza. Fragmentów samego serialu omawiał nie będę, bo nie ma po prostu o czym gadać. https://coryllus.pl/kradzba-i-marnotrata-czyli-o-realiach-historycznych/
tagi: korona królów towar z litwy mowa trawa
stopfalszerzom | |
3 stycznia 2018 10:45 |
Komentarze:
onyx @stopfalszerzom | |
3 stycznia 2018 16:59 |
Teorie spiskowe mówią że to lokowanie produktu o nazwie handlowej "marihuana lecznicza".
Tu następuje znany cytat z Rejsu - ihaaaa!
stopfalszerzom @onyx 3 stycznia 2018 16:59 | |
3 stycznia 2018 23:41 |
No ale maryśka była chyba jeszcze nie znana w tamtych czasach...
Co właściwie ćpały czternastowieczne ćpuny w Polsce i na Litwie?
malwina @stopfalszerzom | |
4 stycznia 2018 10:49 |
ten film to przedszkole.
Polacy maja zostac w piaskownicy.
czyli do piachu.
stopfalszerzom @malwina 4 stycznia 2018 10:49 | |
4 stycznia 2018 11:30 |
To zbyt proste "wyjaśnienie"
Myślę, że serial jest taki jaki być musi w warunkach w jakich powstaje, czyli w warunkach szczupłego, ale łatwego do przewalenia budżetu. Projekt ma niejasne (sprzeczne) cele z powodu niezdolności do ich sprecyzowania wskutek raczej niewiedzy i lenistwa a nie premedytacji.
malwina @stopfalszerzom | |
4 stycznia 2018 15:14 |
czyli potwierdza kolega, ze przedszkole.
stanislaw-orda @stopfalszerzom 3 stycznia 2018 23:41 | |
5 stycznia 2018 21:13 |
Ludzie wówczas nie mieli czasu na tego rodzaju głupoty.
Musieli wladać mieczami, toporami i łukami przy niezamąconej świadomosci.
stopfalszerzom @malwina 4 stycznia 2018 15:14 | |
6 stycznia 2018 11:02 |
Nie znam tego określenia
Dla mnie przedszkole to czas "przed szkołą" - bardzo ważny w życiu dziecka. Dziecko musi się wówczas nauczyć samoobsługi, samodzielnie poruszać w najbliższej przestrzeni, oraz werbalnie komunikować z ludźmi. Rzecz granicząca z cudem.